wtorek, 5 czerwca 2012

ROZDZIAŁ I

 Cztery przyjaciółki : Klaudia, Asia, Sylwia i Karolina  wyszły mega szczęśliwe ze szkoły, bardzo się cieszyły z wygranej w konkursie. Poszły uczcić swoją wygraną do Asi.
- Ale jestem szczęśliwa, jeszcze 2 dni i .. - nie dokończyła Klaudia, bo Asia rzuciła się na nią i krzyczała : JA TEEŻ, ZA 2 DNI BĘDZIEMY W LONDYNIE.
-  Noo, super i pomyśleć, ze to tylko dzięki wygranej w jakimś zwykłym konkursie. - powiedziała Karolina z bananem na twarzy.
- Dziewczyny !  Jejku, może spotkamy ich tam ? Cieszyła się Asia.
- Weź przestań ! To nie możliwe, mają trasy koncertowe, myślisz, że akurat my będziemy miały farta? - powiedziała znudzonym głosem Karolina.
TAAAK !! - krzyknęły pozostałe dziewczyny. Głupi ma zawsze szczęście.
I TAK MINĘŁO IM CAŁE POPOŁUDNIE.
- musimy się zbierać. Powiedziała cicho Sylwia.
- szkoda, jutro się widzimy.
Dziewczyny poszły, Asia się wykąpała i położyła do łóżka z laptopem, włączając płyte DVD One Direction.i myślała sobie, że byłoby świetnie spotkać chłopców w Londynie,  pogadać z nimi, iść na impreze, albo chociaż zobaczyć.
- ehh, nierealne marzenia - powiedziała sama do siebie... Zasnęła.

Obudził ją telefon, dzwoniła Karolina.
- Ejj lamo słuchaj, okazało się, że wylatujemy dzisiaj wieczorem ok 22, musimy być o 20 na lotnisku.
- COOOOOO ? przecież nie mam żadnych ubrań, muszę iść na zakupy.
- no mi też by się coś przydało.
- Okej, dzwonie do dziewczyn.
- do zobaczenia, buziaki.

DWIE GODZINY PÓŹNIEJ.
- Dobra, zgłodniałam, chodźmy coś zjeść - mówiła Asia.
- jezu Aśka, ile można jeść??? - śmiała się reszta.
- zlitujcie się ! - krzyczała oburzona.
- dobra, to hmm, to maka ? - spytała Klaudia. Dziewczyny się zgodziły. Całe zapakowane siatkami, szkukały Mc. Przy jedzeniu rozmawiały o Londynie. Po skończeniu jedzenia wróciły każda do swojego domu...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz